Jak zapewne wiecie, dopadła mnie niezła korba na szydełkowanie. Odkrywam rejony i zakamarki, których wcześniej nie znałam. Babcine kwadraty, słupek podwójnie nawijany, szydełkowe schematy itp. to rzeczy, o jakich jeszcze pół roku temu nie miałam najmniejszego pojęcia.
Na szczęście trafiłam na blogi dziewczyn, które namiętnie szydełkują i dzielą się swoimi przepisami z takimi laikami, jak ja. Od Justyny z bloga W wolnej chwili na przykład pochodzi wzór, wg którego zrobiłam poniższe czapki - świetnie wytłumaczone, tylko robić :)
Z kolei przepis na ponczo znalazłam u Grodzi - pisałam już o tym TUTAJ.
Jestem jeszcze baaaardzo początkującą szydełkomaniaczką, ale torebkę, którą widzicie poniżej zrobiłam "z głowy" (kokardka wg Justyny). Wiem, prościzna, ale i tak mam radochę :)
Ściskam Was mocno i życzę wielu hendmejdowych doznań :)
Inka
cudeńka! ja jestem zielona w szydełkowaniu:P
OdpowiedzUsuńpierwszy komplecik prześliczny:)
Ja już nie zielona, ale do dojrzałej czerwieni jeszcze mi daleko ;)
UsuńDzięki!
ehem, prościzna powiadasz... jak półsłupek i łaćzuszek umiem zrobić... śliczne rzeczy, a czapeczka mojej córci by się przydała:) do jutra!!
OdpowiedzUsuńMarta, jakby co piszę się na wymiankę :)
UsuńDo zobaczenia (wreszcie)!
Brawo! Wspaniale! Ja mam tak z drutami :):):) Rozumiem Cię doskonale!
OdpowiedzUsuńUzależniające, ale jakie przyjemne! :)
UsuńNo no, niezłe początki :) Ja czapeczki robię bez wzoru, "na oko" i jeśli mogę coś doradzić to jeśli nie będziesz dobierać oczek w tych samych miejscach to nie będzie widać tych dobranych oczek i nie zrobią się takie kreski jakie masz na górze czapki (no chyba ze to było zamierzone). Ja dobieram np co 2 oczko, potem co 3, co 5, co 10 - zależy jaka duża ma być czapka, ale każde dobrane oczko jest w innym miejscu na okręgu.
OdpowiedzUsuńDzięki, Ulinko, za radę! Jako świeży szydełkowiec chętnie posłucham.
UsuńChoć te kreski na czapce mi się podobają :)
No właśnie, bo to zależy co komu pasuje, ja czapki robię bez kresek ale np koszyczek na drobiazgi (który został przez moje dzieci przekształcony na łóżko dla pluszowego szczura) z kreskami ;)
UsuńYour crocket creations are very beautiful Inka!!I like the ponge,the hat and the bag too!!
OdpowiedzUsuńGreat work!!
Dimi...
Dimi, you're very kind, thanks :)
UsuńOj, rozpędziłaś się na maxa z tym szydełkiem!! :)))) Czapunie super! Ja też jedną popełniłam, ale jeszcze nie obfocona :) No i torebunia słodka! Też mi chodzi po głowie :))) To dziergaj dalej (tylko coś jedz, i prześpij się czasem! ;)))
OdpowiedzUsuńBuziaki! ♥
Bez obaw, co jak co, ale jedzenie i spanie mają priorytet :]
UsuńDzięki kochana!
Widziałam Twój szydełkowy komplet - cudny!
Buźka!
Ale urocze i śliczne kompleciki !!!! Zdolne masz łapki ;)))
OdpowiedzUsuńDzięki, staram się ;)))
UsuńPozdrowionka!
piękne prace! jestem pod wrażeniem!:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jesteś jedną z osób, które są dla mnie inspiracją, Grodziu :)
UsuńWspaniały komplecik, kapitalna praca :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńI witaj :)
Cudne! Nie było mnie tu jakiś czas i jak zwykle jestem oszołomiona :)
OdpowiedzUsuńZaglądaj częściej, zapraszam :)
Usuńdoskonały zestaw ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńWszystkie te rzeczy są bardzo fajne, a jak dla mnie to rządzi poncho i czapa z kokardką:) Szydełkowanie Ci idzie naprawdę fantastycznie! Zdolna jesteś i tyle:)
OdpowiedzUsuńBuziole!:))
Zdolna to będę, gdy zrobię taki sweterek, jak Ty :)
UsuńDzięki!
Buźka!
No już nie przesadzaj:)
UsuńŚciskam Cię i życzę miłego poniedziałku:)
różowa czapeczka z ta szara kokardka jest poprostu idealna!
OdpowiedzUsuńPonczo mi sie podoba:) Dla zmarzlucha przed komputerem jak znalazł:)
Wiosna a ja okryta po szyje:)))Pozdrawiam!