poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Lazury i mięta

W ramach poszerzania horyzontów rękodzielniczych, jakiś czas temu wybrałam się na warsztaty witrażowe, a konkretnie tworzenia witrażowej biżuterii (bo to ponoć prostsze). Ciekawe doświadczenie, nie zaprzeczę, choć raczej nie jest to coś, co tygrysy lubią najbardziej... Ale! Never say never :)
Tymczasem poniżej możecie zobaczyć moje tzw. dzieło, czyli lazurowy naszyjnik witrażowy.


Tak mi się jakoś zamarzyły na lato takie lazury...

Zamarzyła mi się również mięta. Tym razem wirtualna, na blogu. Od jakiegoś czasu myślałam o metamorfozie wizualnej mojego bloga... i wtedy pojawiła się Karolina z Żyj Kochaj Twórz, która zaprojektowała dla mnie nowy baner :)

To przede wszystkim, ale nie tylko, bo jej autorstwa są również widgety społecznościowe, favikona i pinterestowe pin-y.
Jak Wam się podoba nowy wygląd mojego Zakątka?

W ramach eksperymentów Karolina zaprojektowała również "męską" grafikę na blog mojego syna. Klimat jest zupełnie inny, niż na naszych, damskich blogach, ale - sądzę - odpowiedni dla tematyki dotyczącej nowoczesnych technologii.


Jeśli również macie ochotę na zmiany, polecam Wam odwiedzenie Karoliny, która na swoim blogu dzieli się nie tylko praktycznymi poradami i darmowymi grafikami, ale także inspiracjami wnętrzarskimi, kulinarnymi... zresztą, zobaczcie same.
I żeby nie było wątpliwości - to nie jest żadne lokowanie produktu, czy coś :)

http://zyj-kochaj-tworz.blogspot.com/p/strefa-blogera.html


Ściskam Was mocno,
miętowa Inka po liftingu ;)

36 komentarzy:

  1. Lokowanie produktu położyło mnie na łopatki. Dziękuję Ci kochana za miłe słowo....tfu...cały ogrom miłych słów. Jesteś nieoceniona! W kwestii poszerzania horyzontów....nawet jeśli nie pokochałaś robienia witrażowych naszyjników to nowe umiejętności otwierają nowe spojrzenie. Może się więc okazać, że niebawem wykorzystasz to do zupełnie czegoś innego:)

    Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała przyjemność po mojej stronie, Karolinko! :)
      Co do nowych horyzontów, ostatnio nie mam weny do niczego... Może dlatego, że miałam przerwę od blogowania...? Wróciłam i mam nadzieję, że nabiorę nowej energii :)

      Usuń
  2. Nowy dizajn Inkowego bloga baardzo mi się podoba!!!! I dzięki tobie kochana dotarłam na blog Karoliny,jakiś czas temu i też dzięki jej wskazówkom zmieniłam sobie favikonkę ;p Niby nic a ile radochy :))
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i patrz,zapomniałam coś dodać a propos naszyjnika-poszerzanie swoich doświadczeń i nabywanie nowych umiejętności to rzecz bardzo cenna a jeszcze jak z tego takie cuda wychodzą no to już całkiem ma się satysfakcję :)

      Usuń
    2. Dzięki! Wiedziałam! W końcu, karmelo, Ty jesteś bardzo miętowa :)
      Karola wrzuciła nowe posty z poradami, zajrzyj, może znajdziesz coś dla siebie.
      Buziaki!

      Usuń
  3. To tez moje kolorki :) super. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo :) Twój miętowy rower jest zachwycający!
      Zaraz lecę do Ciebie, mam duże zaległości, a tam jakieś podróżnicze posty czekają...

      Usuń
  4. No full profeska!! I naszyjniek i nowy wygląd bloga:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, kochana! Jak to mówią: "robim, co możem" :)

      Usuń
  5. i wszystko jasne!! zmiany rewelacyjne, piękne logo i wszystkie gragiczne dzieła Karoliny!! zazdraszczam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa... i z wrażenia zapomniałam napisać, że naszyjnik naprawdę jak za sklepu!! a może witraż na okno kiedyś..?

      Usuń
    2. W pierwszym momencie nie wiedziałam co znaczy "gragiczne"; sądziłam, że to jakieś nowoczesne określenie, którego, no oczywiście, nie znam, zacofana. Ot, takie chwilowe zaćmienie umysłu ;) Ale faktycznie, dzieła Karoliny są mega gragiczne, Martusia :)))
      I nie masz czego zazdraszczać, bo Twój banerek to dopiero wypas! Obiekt mojego zachwytu od samego początku!
      :*

      Usuń
  6. Witrazowe biżu super! Fajnie spróbować nowej techniki, Ty wszechstronna bestyja rękodzielnicza jesteś! :)
    A mięta dobrze smakuje z cytryną ;) Tak jak i dobrze jej na Twoim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, a logo bloga Twojego syna jest rewelka!:)

      Usuń
    2. Dzięki, Agunia!
      Tak to już jest z nami - bestyjami - że lubimy próbować, no nie? A nuż trafi się przypadkowo na pasję życia... :)
      Uściski serdeczne!

      Usuń
    3. No tak...lubimy próbować, lubimy ;) Biżuty zaliczyłyśmy, szydelkomania trwa... ;) Choć ja jeszcze za decupaż się nie wzięłam ;))

      Usuń
  7. Świetna zmiana, na lepsze oczywiście! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. O! jak miętowo :-) i naszyjnik i wygląd bloga super :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. No proszę jakie fajne zmiany :) A naszyjnik witrażowy pięknie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Naszyjnik witrażowy bardzo mi się podoba, a mięta ... może być :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się! jest pięknie:)

    a ten naszyjnik...

    Lece pooglądac nowoczesne technologie!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super zmiany na blogu i przepiękny naszyjnik! Bardzo podobają mi się takie witrażowe dzieła :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Naszyjnik wyszedł naprawdę śliczny:-) miętowe logo super i blog syna wygląda bardzo ciekawie i na pewno go odwiedzę bo lubię poznawać nowe rzeczy:-) :-) Pozdrawiam Kasia:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Kasiu! I zapraszam Cię serdecznie do zaglądania na oba blogi :)
      Ściskam!

      Usuń
  14. Inko, wyróżniłam Twój blog nagrodą Liebster. Szczegóły dotyczące zabawy znajdziesz na moim blogu.
    Śliczne dzieła tworzysz. Podziwiam z daleka i aż strach cos dotknąć, by nie popsuć.
    Pozdrawiam, Dagmara

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję, Dagmaro :) I nie bój się dotknąć, zapraszam.

      Usuń
  15. Wow, przepiękny naszyjnik, też bym się chciała nauczyć takie robić :)

    OdpowiedzUsuń