Pozwólcie, że zacznę nieco po prezydencku...
Kiedy pytają mnie gdzie jestem, gdy mnie nie ma, odpowiadam: "tutaj" i macham ręką z dna średniej głębokości dołu. Kończące się lato i nadchodząca jesień wyżarły mi z głowy pozytywne myśli i wepchnęły w jakiś ciemny kąt. Na szczęście, dzięki kilku dobrym duszom (buziaki dla Was, dziewczyny!), udało mi się z niego wydostać i odtajać trochę.
So... here I am. Z nową robótką, której zapowiedź niektóre z Was widziały wczoraj na fejsowym Zakątku.
Niestety, żadna z Was nie zgadła co to takiego...
... a jest to po prostu malutka portmonetka :)
Wydziergałam ją z resztek włóczki, a wnętrze podszyłam kawałkiem cieniutkiego filcu, który przypadkowo był w pasującym kolorze i oto jest.
W tego typu portmonetkach zakochałam się na blogu Creaturra (reniari tworzy tak genialne egzemplarze, że nie można przejść obok nich obojętnie) i od tamtego czasu nie mogłam się pozbyć myśli o zrobieniu własnej. Postanowiłam spróbować, efekt widzicie na załączonych obrazkach.
Niestety, jest jeden minus - w obawie przed pobrudzeniem i zniszczeniem podczas użytkowania, z namaszczeniem złożyłam ją w szufladzie i czekam, aż mi to nabożeństwo przejdzie i będę mogła jej normalnie używać ;)))
Jak Wam się podoba?
Szczerze, to też bym nabożnie wielbiła...Dla mnie to jednak nieprawdopodobne, że taki cacuszko maleńkie może być dziełem rąk ludzkich....Szacuneczek!
OdpowiedzUsuńNo widzisz, i w tym też się zgadzamy! ;)
UsuńDziękuję bardzo, Asiu :)
Piękna :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCoś w sobie mają takie portfeliki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ci wyszła!
Dzięki!
UsuńTaki powrót do dzieciństwa :)
O
OdpowiedzUsuńNiemojego komenta :(
OdpowiedzUsuńA wiec pisze jeszcze raz
onajest cudna zdolniacho wow!
Dziękuję :)))
UsuńGenialna!!! Faktycznie, aż szkoda używać, takie cudo.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, kurczę... ;)
UsuńDobrze, że jesteś - brakowało mi Ciebie! Piękności robisz, ale powiem tak. Wyciągaj ją z szuflady bo zasługujesz, aby na co dzień otaczać się tym co najpiękniejsze!
OdpowiedzUsuńTajest! Się słucham Ciebie :)
UsuńDzięki :*
O matko i córko! Co za precyzja wykonania -piękna!!!
OdpowiedzUsuńKażdemu może się zdarzyć jakiś dołek czy zastój ale grunt to ruszyć z miejsca ,oby do przodu :))
Buziaczki posyłam!!!
Dziękuję, Karmelo :) I za uznanie, i za ruszenie z miejsca :*
Usuńnie dziwię Ci się, ze żal jej używać. jest przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńale zadania było zbyt trudne, tak na marginesie:)
ps. zapraszam na moje candy!
Ojtam, trudne ;) Dzięki, Sandrynko!
UsuńA na candy już się zapisałam, choć pewnie, jak zwykle, nic nie wygram ;)
super portmonetka! już wczoraj się zastanawiałam co to może być ale też nie zgadłam; kolejne cudo made by Inka! buziaki dla utalentowanej Inki!
OdpowiedzUsuńDzięki, kochana! :* W planach mam egzemplarz dla Ciebie.
Usuń:) i skąd ja to znam!!!! I wiesz? Zrobiłam kiedyś taką portmonetkę i zrobiłam dokładnie tak, jak Ty:))))) hihihihi:))) To jak, jutro wyciągamy i przeznaczamy do użytku??:))))
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Kamila
Wyciągamy! Ja już zapakowałam do mojej drobniaki, a Ty? :)
UsuńSię podoba i to jak!!! :) Też w zamierzeniu mam taką...tylko nie wiem kiedy ją wydziergam ;) I przypuszczam, że jak i Twoja, pozostanie nieużywaną pociechą dla oka ;))
OdpowiedzUsuńNo i Kochana wyłazimy z dołka!! :) :* <3
Już wylazłam, dzięki Aguś :* Czekam na Twoją portmonetkę, na pewno będzie śliczna, jak zwykle... może lekko minty? ;)))
UsuńŚciskam Cię mocno!
To dobrze!! :)
UsuńHmm...portmonetka lekko minty...dlaczego nie.. :))
Buźka!
Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCieszę się, że zainspirowałam :) Nie ma co chować, tylko używać!
OdpowiedzUsuńPiękna!!
Będę, będę :)) Moja portmonetka przy Twoich się chowa, ale będę ćwiczyć ;)
Usuńpiekna ta portmonetka, kurcze jeszcze nie widziałam takich, rewelacja !! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Zajrzyj na blog Creaturra, tam to dopiero jest portmonetkowy raj :)
UsuńWygląda super i wyciągnij ją z szuflady,bo fajne rzeczy trzeba pokazywać :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Skoro taka wola narodu, wyciągam! :)
UsuńJest mega słodziuchna. Ja bym nie wytrzymała z trzymaniem w szufladzie ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPosłuchałam Was i będę używać :) Zresztą, gdy się zniszczy, odpruję od bigla i zrobię nową! :)
UsuńJak mogłam się tak zgapić Inko! Prześliczna jest :):):) I widzę, że zaopatrzyłaś ją w podszewkę - dobry krok :)
OdpowiedzUsuńZgadłabym gdybym tylko miała FB! Pozdrawiam Cię ciepło :)
Piękne dzięki! Czekam na kolejne Twoje portmonetki, z podszewką lub bez, whatever :))
UsuńBuziaki!
Cudenko, juz odrysowuje schemat, tylko nie bardzo wiem jak zamocowac to zapiecie? Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuń:) Gotowy udzierg po prostu wszywasz igłą, zobacz np. na tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=pZZp5INA9U4
UsuńPozdrawiam!
Bardzo mi się podoba! Może weź wyjmij z tej szuflady, włóż do środka lustereczko i tak hopnij do torebki. Pierwsze koty pójdą za płoty:)))
OdpowiedzUsuńW sprawie dołów to doskonale Cię rozumiem i bardzo się cieszę, że już Ci lepiej.
Buziaki!:)
Cieszę się ogromnie :) Już mam portmonetkę w torebce, przemogłam się ;)
UsuńDzięki Ci, kochana!
Ściskam!
Po prostu rewelacja. Nigdy bym nie zgadła!!!! piękne cudeńko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Beatko :)
Usuńrewelacyjna! no ja tez bym nie odgadła:) piękne kolory! lubie takie;)
OdpowiedzUsuńDzięki, kochana! Też lubię połączenie różu i szarości :)
UsuńJakie CUUUDO!!!
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńCudowne ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie w wolnych chwilach http://blueberryloves.blogspot.com/
Dziękuję!
UsuńJuż pędzę na Twój blog :)
Cudo! Pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuń