poniedziałek, 27 stycznia 2014

Muszę!

No, po prostu muszę pokazać Wam moją nową torebkę!
A właściwie torbę, bo jest ogromna. Tzw. torbiszon vel marketówa :)

Zaczęło się od tego, że przez zupełny przypadek trafiłam na blog made in kasia. Jego autorką jest niezwykle zdolna Kaja, która szyje niesamowite rzeczy: torby, pokrowce na kalendarze i kajety, kosmetyczki, poduchy... i co jej tam jeszcze wpadnie do głowy :)

Konkretnie przepadłam, gdy zobaczyłam ten post (KLIK). Z miejsca zakochałam się w szarych filcowych torbach z czarnym sercem. Napisałam więc do Kai i ... oto ONA - moja miłość od pierwszego wejrzenia! :)

czwartek, 23 stycznia 2014

Prezent dla sis

Jakiś czas temu zaprezentowałam Wam na blogu mały fragment prezentu imieninowego dla mojej siostry (KLIK). Zgadywałyście, że to szal, poducha, rękawiczki... a to po prostu kalendarz w sweterkowym ubranku :) Dorobiłam do niego sowę z filcu (jakaś korba z tymi sowami, nie sądzicie? ;)) i voila!

Przepraszam za jakość zdjęć, coś mi ostatnio nie wychodzą...

niedziela, 19 stycznia 2014

Dziergania ciąg dalszy

Kolejne bamboszki wyprodukowane z tego przepisu (KLIK) z małymi modyfikacjami, tym razem dla koleżanki (tak jej się spodobały moje z pomponami, że zażyczyła sobie podobne).
Limited edyszyn ;)
Serduszka w rzeczywistości są intensywnie czerwone.

wtorek, 14 stycznia 2014

Wymianka z anuk_pl

Na wspomnianą wymiankę umówiłyśmy się z Agnieszką już ponad miesiąc temu, ale w międzyczasie - wiadomo - przedświąteczny szał i do wymiany fantów doszło dopiero w tym tygodniu.

Już nieco się otrząsnęłam z szoku, jakiego doznałam po otworzeniu przesyłki od Agnieszki i wreszcie mogę, bez narażania życia i zdrowia, pokazać Wam zdjęcia tych cudeniek :)
Wszystko jest wykonane z tak niesamowitą pieczołowitością, że aż dech zapiera!

Oto sowia rodzina w roli głównej: zawieszka Grubaśna Sowa, Sowi Ocieplacz, przepiśnik - Przwodnik Przepi-Sowy oraz podkładki.
Grubaśna wisi już na honorowym miejscu w kuchni, a Ocieplacz ociepla słoik, w którym trzymam szydełka :)


W pozostałych rolach wystąpiły: kolczyki, kwiatuszki, koronki, liściki, kokardka, serduszko, czekolada, napój czekoladowy i herbatka :)


Aguś, jeszcze raz bardzo Ci dziękuję :*

A Wam polecam blog Agnieszki Cóż wiesz o pięknie :)
Już wkrótce zobaczycie tam, czym ją obdarowałam (choć moje prezenty nie sięgają jej do pięt).

Ściskam,
Inka

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Bamboszki ;) i nowy projekt

Dzień dobry Paniom!
Witam serdecznie w ten przepiękny dzień w moich skromnych progach! :D
Skąd ten dobry nastrój? Mam dziś urlop!
Większość rzeczy zaplanowanych na dziś już ogarnęłam, więc teraz czas na mały relaks :)

Chcę się dziś z Wami podzielić cudownie prostym przepisem na szydełkowe bamboszki, kapciuszki, paputki, balerinki... jak zwał, tak zwał. Przepis pochodzi z bloga Uli wolnymczasem.pl - a znajdziecie go TU.
Moje kapcie zrobiłam z włóczki Opus POLO w kolorze czarnym (50 % akryl, 50 % wełna), zużyłam ok. pół motka, czyli ok. 50 g. Pompony - resztki włóczek w kolorach białym, szarym i czarnym.
Bardzo jestem zadowolona, bo to moje pierwsze szydełkowe bamboszki :)
Tylko ta bladość skóry jest nieco zatrważająca, brrrrrr...
Mam, wobec tego, wniosek w kwestii formalnej: NIECH JUŻ PRZYJDZIE LATO!!!


Poza tym, rozpoczęłam pracę nad nowym "projektem" - będzie to prezent imieninowy dla mojej małej sis o wdzięcznym imieniu Agnieszka :) Tak więc pokażę go w pełnej krasie na zdjęciach dopiero po 21 stycznia, a już teraz mały fragmencik. Domyślacie się co to może być?


Teraz już uciekam do działań domowych (czeka na mnie góra ubrań do prasowania).
Miłego dnia Wam życzę :)
Buziaki!
Inka

czwartek, 9 stycznia 2014

Odrobina szczęścia...

...
Z dedykacją ode mnie dla Was na dobry początek czegokolwiek - Pharrell Williams "Happy".
Aż się chce podskoczyć i strzelić w powietrzu piruet :)



Nabrawszy pozytywnej energii, ściskam Was mocno!
Inka

niedziela, 5 stycznia 2014

Się nie nudziłam

Święta, święta i po świętach... Uff :) Na meldunki z "pola bitwy" nie miałam czasu, więc dopiero teraz mogę pokazać mój hendmejd w pośpiechu realizowany przed świętami.
Tak więc mam przyjemność przedstawić Państwu ;)
dwie szkatułki w stylu "paryskim"...

czwartek, 2 stycznia 2014

Na szybko

Wpadłam tylko na chwilę, żeby życzyć Wam pomyślności i kreatywności w Nowym Roku :)

Niestety, mój blogger zastrajkował i nie mogę dodawać komentarzy do Waszych postów... Wszystko jednak staram się czytać na bieżąco. Mam nadzieję, że wkrótce dojdę do ładu z tym ustrojstwem.

W międzyczasie chcę Wam pokazać ubranko na poduszkę, które ostatnio wydziergałam. Widziałam podobną poduchę w Ikea za jakieś okrutne pieniądze, a w wykonaniu własnym to tylko 12 zł za włóczkę :)



Na zakończenie - coraz częstszy obrazek w mojej kuchni: chłopaczki gotują :)))~


Ściskam Was mocno,
Inka