wtorek, 17 grudnia 2013

W Kuchni u Agaty

Kilka dni temu, wraz z małżonkiem, wzięliśmy udział w warsztatach kulinarnych w "Kuchni Agaty". Z pewną nieśmiałością zjawiliśmy się pod wskazanym adresem... gdzie z wielkim uśmiechem i otwartością (jak byśmy się znali już 100 lat) przywitała nas sama Agata i jej przesympatyczna mama Grażyna.

Agata jest znaną blogerką kulinarną, która prowadzi programy o gotowaniu m.in. w Kuchnia+ i TVN (więcej możecie przeczytać o niej TU), ale przede wszystkim jest pasjonatką gotowania i niezwykle ciepłą, przemiłą osobą :)

Warsztaty, w których uczestniczyliśmy - "Sylwestrowe przekąski czyli przyjęcie idealne" (KLIK) - tak nas rozochociły, że następnego dnia powtórzyliśmy niektóre dania.
I tak szef kuchni zarepondował ;) zupę krem z brokułów z grzankami,


grillowane piersi kurczaka w marynacie BBQ,


muffinki serowe z ziołami (muszę się przyznać, że muffiny mi trochę opadły - chyba dałam za dużo sera...) oraz sałatę z pomidorkami koktajlowymi i sosem 1000 wysp :)~


Jeśli macie ochotę skorzystać z przepisów Agaty lub wspólnie z nią pogotować (jeśli mieszkacie w Bydgoszczy lub w pobliżu), zachęcam Was do odwiedzenia jej strony internetowej - Kuchnia Agaty - warto! :)

Smaczności Wam życzę,
Inka

niedziela, 1 grudnia 2013

Się nie nudzę

Pewnie też tak macie: w głowie kłębi się mnóstwo pomysłów... tylko notorycznie brak na nie czasu. Staram się, jak mogę, żeby chociaż w części je realizować. Niestety, doba nie jest z gumy ;)

Aktualnie robię dwie szkatułki i dwie chusty na drutach.
W planach mam jeszcze dwa chusteczniki, trzy herbaciarki, dwie szkatułki, wieszak, deseczkę pod kalendarz i szal. I to wszystko do świąt, bo mają to być prezenty pod choinkę.
Rany, czy ja zdążę...??? Chyba mam migotanie przedsionków ;)

Tymczasem skończyłam pudełko, które będzie prezentem dla znajomej.
Przeznaczenie dowolne - szkatułka na biżuterię, herbaciarka, kuferek na przybory do szycia.
Mam nadzieję, że jej się spodoba :)


 






Zrobiłam też kolejną zakładkę do książki... Czytanie rządzi! :)



A to jesienno - zimowa kompozycja autorstwa mojego małżonka: irga w zrecyklingowanej butelce po hortexowym soczku :)


To na razie tyle. Będę na bieżąco meldować z linii frontu.

Ściskam,
Inka