Po raz pierwszy zrobiłam coś techniką transferową. W zasadzie nie ma się czym chwalić, ale przecież od czegoś trzeba zacząć ;)
No więc zaczęłam od drewnianej podkładki pod kubek.
Do transferowego ozdabiania przedmiotów zwykle używa się drogich preparatów, ja znalazłam
w necie tani i prosty sposób oparty na rozpuszczalniku Nitro. Wystarczy wydrukować na drukarce laserowej motyw czy grafikę, która nam się podoba (jeśli są to napisy, wydruk musi być w odbiciu lustrzanym), wyciąć, przykleić taśmą klejącą nadrukiem do powierzchni ozdabianej, aby papier się nie przemieszczał i szmatką/gąbką nasączoną Nitro delikatnie namoczyć papier, tym samym przenosząc nadruk na przedmiot.
I voila!
Efekt ma być taki prowansalsko-znalezionyNaStrychuUbabci :)
PS. R.: "Jaka starodawna podstawka! Mogę sobie wziąć?" ;)
Nie przestajesz zadziwiać!
OdpowiedzUsuńWinnaś być Artystką Kochana
To de kucharz już nie kręci?
Czy to nowa pasja?
Znasz mnie, Cornelyo, lubię nowe korby ;)
UsuńNie przestajesz mnie zadziwiać!
OdpowiedzUsuńHormony ;)
Usuń