W tym tygodniu do Włóczkowych afirmacji zgłaszam szydełkową poduchę, którą zrobiłam do towarzystwa dla tego egzemplarza wydzierganego na drutach (KLIK).
Z jednej strony jest cała kremowa, z drugiej - połączona z szarością, żeby nie było nudno ;)
Włóczka akrylowa - moja ulubiona Dora z lekko satynowym połyskiem, szydełko nr 5.
Pierwszy raz robiłam wzór granny square, zwany babcinym kwadratem, i powiem szczerze, że NIESAMOWICIE wciąga. No, po prostu nie ma końca.
"Jeszcze kawałek... tylko do zakrętu... to może jeszcze jeden rządek..."
I to liczenie pod nosem "1, 2, 3... 1, 2, 3... 1, 2, 3..."
Jakby się w gumę skakało, tylko w zwolnionym tempie (pamiętacie skakanie w gumę?)
Szaleństwo! Też tak macie? :)
Wzór zaczerpnięty ze Szkoły Szydełkowania - polecam, jeśli ktoś jeszcze nie miał styczności z babcinymi kwadratami, choć to pewnie niemożliwe :D Wszystko świetnie wytłumaczone i pokazane.
A dla bardziej zaawansowanych - tutorial na szydełkowe stringi (KLIK) by perfidny_obibok ;)
Inka
Hehe,nieźle cię wciągnęło :)) Oj tak,to ,co nam przynosi frajdę a do tego jeszcze wychodzi,wciąga nas niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy!!!!!!!
Miłego i słonecznego dnia ♥
Dzięki! Wciągnęło mnie, oj, wciągnęło, mega korba :) Ale nie narzekam ;))
UsuńPozdrawiam!
absolutnie zazdroszczę osobom, które potrafią władać szydełkiem! poducha cuuudna!
OdpowiedzUsuńps. zapraszam na moje groszkowo-motylkowe candy:)
A ja zazdroszczę osobom, które okiełznały maszynę do szycia :))) Dzięki!
UsuńPozdrawiam!
O tak, babcine kwadraty wciągają:) Poducha cudna:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mogłabym robić ten wzór bez końca :)
UsuńPiękne poduchy!
OdpowiedzUsuńZnalazłaś taką, co to o babcinych kwadratach pojęcia nie miała :)
Nadrobię to przy najbliższej okazji, dzięki!
Dzięki!
UsuńDziergasz na drutach z takim talentem, że za chwilę i w babcinych kwadratach będziesz mistrzynią :))
świetna !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWspaniała poduszka :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo :)
UsuńPozdrawiam!
Moje ulubione kolory! Też uwielbiam babcine kwadraty i potwierdzam, mam to samo: "tylko do zakrętu..., jeszcze jeden..." Uzależnia po prostu!
OdpowiedzUsuń:)
Ufff, znaczy to nie jednostka chorobowa ;)
UsuńDzięki, Dominiko!
Przytulałabym się:)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńNo fajne masz te podusie :))) Granny square baaardzo wciąga ;))))
OdpowiedzUsuńTutorial na stringi?? Idę podpatrzyć ;)))
Pozdrowionka! :)
Pochwal się tymi szydełkowymi stringami ;)))
UsuńBuźka!
Ale jeszcze nie wiem czy je wydziergam... ;p A jeśli już, to gdzie ja chętnego znajdę do prezentacji!? ;))) ;p
Usuń;DDD
UsuńObłędna!! Jeszcze nie widziałam takiego wzoru. Oj, pasowałby mi bardzo. Niby babciny, ale też geometryczny. A kolory dobrałaś świetne. No łał!!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńJakby co, to wiesz, zawsze możemy się na kawce wymienić :D
I like your crocket creations!!!Great work!!!You are so talented!!!
OdpowiedzUsuńDimi...
Thanks, Dimi! It's very nice :)
UsuńŚwietna podusia:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSUPER!!!! Hihi, też liczę pod nosem:D Pięknie pasuje ta poduszka do pozostałych i do kanapy.
OdpowiedzUsuńUściski!:)
Dzięki, kochana!
UsuńGranny square tak mi przypadły do gustu, że chyba znów coś wydziergam (1, 2, 3... 1, 2, 3...) :]
Poduchy górą:)) A że mnie choróbsko dorwało to tym milszy to widok. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńTajest! :)
UsuńZdrówka Ci życzę.
Piękne poduchy :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Kasiu :)
UsuńCudne podusie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń