Dzień dobry Paniom!
Witam serdecznie w ten przepiękny dzień w moich skromnych progach! :D
Skąd ten dobry nastrój? Mam dziś urlop!
Większość rzeczy zaplanowanych na dziś już ogarnęłam, więc teraz czas na mały relaks :)
Chcę się dziś z Wami podzielić cudownie prostym przepisem na szydełkowe bamboszki, kapciuszki, paputki, balerinki... jak zwał, tak zwał. Przepis pochodzi z bloga Uli wolnymczasem.pl - a znajdziecie go TU.
Moje kapcie zrobiłam z włóczki Opus POLO w kolorze czarnym (50 % akryl, 50 % wełna), zużyłam ok. pół motka, czyli ok. 50 g. Pompony - resztki włóczek w kolorach białym, szarym i czarnym.
Bardzo jestem zadowolona, bo to moje pierwsze szydełkowe bamboszki :)
Tylko ta bladość skóry jest nieco zatrważająca, brrrrrr...
Mam, wobec tego, wniosek w kwestii formalnej: NIECH JUŻ PRZYJDZIE LATO!!!
Poza tym, rozpoczęłam pracę nad nowym "projektem" - będzie to prezent imieninowy dla mojej małej sis o wdzięcznym imieniu Agnieszka :) Tak więc pokażę go w pełnej krasie na zdjęciach dopiero po 21 stycznia, a już teraz mały fragmencik. Domyślacie się co to może być?
Teraz już uciekam do działań domowych (czeka na mnie góra ubrań do prasowania).
Miłego dnia Wam życzę :)
Buziaki!
Inka
Ale fajowe! Jak ja bym chciała tak umieć... No w ogóle mnie te włóczki nie ciągną. Może to jeszcze nie ich czas. A dla sis będzie szaaaaal????
OdpowiedzUsuńSkoro nie ciągną, to nic na siłę :) Pięknie szyjesz za to.
UsuńNie, to nie szal ;)
a ja myślę, że to będą poduszki :-) takie ładne, w warkocze :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie, Esterko, to nie poduszki :)
Usuńależ sie rozdziergalas:)super!uwielbiam takie bambochy. Zawsze babcia męza mi takie robi:)
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj na tym urlopie:))))
Ano :) Ale masz fajnie z babcią, pozazdrościć.
Usuńsuper te kapcie :) umieć coś tak pięknie szyć to dla mnie kosmos.. Są jak ze sklepu dosłownie..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dzięki! :))
UsuńJakby szalik...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo nie szalik :)
UsuńFajniutkie ciapuszki!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki! :)))
UsuńKapciuchy świetne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńBardzo milutkie bamboszki, a prezent to chyba poduszka ? Podoba mi sie wloczka,lubie taki srebrno-szary kolor.
OdpowiedzUsuńSerdecznosci Inko!
Dzięki, Alinko :)
UsuńTo nie poduszka...
Fajne są:)) Jeszcze nigdy nie robiłam bamboszków i czuję się zachęcona:D
OdpowiedzUsuńBuziole!:))
Zachęcam, zachęcam. Z Twoimi umiejętnościami zrobisz błyskawicznie :)
UsuńBambosze super, a to tajemnicze to chyba rękawiczki:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Beatko. To nie rękawiczki :)
UsuńDear Inka,your knitted shoes are so preety!!I love them!!
OdpowiedzUsuńGreat work!!Thank you for your wishes on my post!!
Wish you a lovely week!!
Dimi...
Thank you, Dimi :)
UsuńKisses!
Bamboszki są super! Zresztą inne Twoje dzieła też! Jestem ciekawa co Ty dla mnie tam szykujesz? A ja też będę miała coś do obróbki, bo mam jedną rzecz w stanie surowym i brakuje mi tam Twojej artystycznej ręki. Moc buziaków i do szybkiego zobaczenia!
OdpowiedzUsuńSiostra, no nie mogę Ci powiedzieć przecież, weź na wstrzymanie ;)
UsuńDzięki!
OdpowiedzUsuńA czemuż to ja nie widziałam tego posta!?
OdpowiedzUsuńO tak, urlopik to super sprawa! :) Bamboszki REWELACJA! Muszę sobie takie sprawić :)
Moja imienniczka a Twoja sis na pewno będzie zachwycona z wydzierganego dzieła! :D
Buziak!
:) Kapciochy polecam, zrobisz w jeden dzień, o ile asysta pozwoli ;)
UsuńBamboszki...doskonale pamiętam z dzieciństwa,tyle,że były raczej bure,ale ciepłe i wygodne,teraz są dizajnerskie!
OdpowiedzUsuńTeraz mogą być i dizajnerskie, i ciepło-wygodne :)))
UsuńBardzo ładnie wyszły Ci te kapcie:)
OdpowiedzUsuńTylko małe sprostowanie, one nie są mojego autorstwa, ja wzór przetłumaczyłam, a oryginalny wzór jest zalinkowany w poście :-)
Słusznie :) Zaraz zmienię.
UsuńDzięki za wizytę!
I te też są prześliczne...:)
OdpowiedzUsuń