poniedziałek, 19 maja 2014

Podkładki... góry podkładek ;)

Ostatnio dopadła mnie mega korba na szydełkowanie podkładek, nadziergałam ich całe mnóstwo, o czym miałyście okazję już się przekonać :)
Przedstawiam Wam świeżą porcję...



Z szydełkowym pozdrowieniem,
Inka

17 komentarzy:

  1. No cudne są!!! A ja mam zapotrzebowanie na serwetę, ale to już wieczorem na prv Ci wyślę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) A co to za zapotrzebowanie? Jestem ciekawa...

      Usuń
  2. Rzeczywiście góry podkładek ci wyrosły :) Śliczne!!!! Podkładek nigdy dość ;p
    Pozdrawiam cieplutko!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tajest! Szydełkowanie podkładek to coś, co tygrysy lubią najbardziej ;)

      Usuń
  3. góra pięknych podkładek!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne są! I wspaniale je pakujesz :):):) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Robim, co możem" ;) Braki merytoryczne uzupełniam w elementach formalnych ;))

      Usuń
  5. Piękne te góry... :))))
    Buziak!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne podkładeczki :) Ja ostatnio szyłam podkładki, ale moje nie są takie ładne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ojtam, gdybym ja swoje uszyła, a nie wyszydełkowała, wstydziłabym się pokazać - wiesz, dwie lewe do szycia ;))

      Usuń
  7. Muszę przyznać rację wszystkim Przedmówczyniom! Klasyczne, wdzięczne i pełne uroku!!

    OdpowiedzUsuń